fagot21 fagot21
385
BLOG

Quo vadis Europo ?

fagot21 fagot21 Polityka Obserwuj notkę 3

Unia Europejska to konglomerat absurdu. Chce tworzyć ponadpaństwową policję choć nie ma spójnej wizji w zakresie polityki wewnętrznej. Nie posiada armii aspirując do roli supermocarstwa. Chce narzucać rozwiązania w zakresie redukcji CO2 choć sama odpowiada za mniej niż kilkanaście procent globalnej emisji. Troszcząc się o bezpieczenstwo energetyczne, flirtuje z Rosją w sprawach nośników energii. Nie potrafi poradzić sobie z zalewem imigrantów uruchomionym min. przez agresywne działania Rosji na Bliskim Wschodzie ale ma jedną podstawową ASPIRACJĘ. Regulować dowolną dziedzinę naszego życia.

Mierzenie krzywizny banana, narzucanie pod pozorem ochrony środowiska stosowania lamp zwierających rtęć, klasyfikacja marchewki jako owocu i ślimaka jako ryby, dopłaty do zaniechania produkcji legalnych produktów, kary za nadprodukcję mleka i cukru to jedne z wielu przykładów lobbystycznych regulacji nie mających nic wspólnego z duchem wolnego rynku i swobody działalności gospodarczej.

Unia to w istocie zlepek państw - egoistów walczących o podtrzymanie własnej koniunktury gospodarczej. Stąd dotacje na to aby niemieckie firmy które nie mają co robić u siebie budowały w Polsce abdurdalnie drogie autostrady. Unia to sieć koterii nie mająca nic wspólnego z zasadami demokracji. Prawo obywatela UE ogranicza się do fasadowego wyboru przedstawiciela do nic nieznaczącego Parlamentu. Kluczowe stanowiska takie jak szefostwo Rady UE, szef Komisji Europejskiej obsadzane są na nieokreślonych, niejasnych zasadach. Niepisaną zasadą UE jest to aby szef KE miał lewicowy rodowód. Kluczowe decyzje ucierają się nie w PE a w ramach gier między kilkoma europejskimi stolicami, kilkoma przedstawicielami największych frakcji w PE i brukselskiego aparatu wykonawczego. Komisarze przez kilka lat po zakończeniu funkcji otrzymują tzw. "przejściowe wynagrodzenie" co ma skłonić ich do niedzielenia się swoją wiedzą o KE na zewnątrz. Pozorowana troska UE o przejrzystość operacji finansowych spowodowała powstanie instytucji kontrolnej OLAF której przedstawiciele po podjęciu zbyt efektownych działań byli szykanowani i zwalniani ze stanowisk. Pracownicy Komisji Europejskiej byli instruowani jak ograniczać dostęp do informacji publicznej i ukrywać swoje kontakty z lobbystami - ujawniła jedna z notatek która wyciekła z KE. 

Komisarze Unii Europejskiej mają wielką władzę i coraz większe ambicje. Jedną z nich jest regulacja światopoglądu, uwrażliwienie na lewicowy system wartości, narzucenie własnego standardu tolerancji. 

Czy dostępność tabletki "dzień po" dla 16-to latek jest adresowana dla młodych muzułmanek ? Czym jest promocja wśród Europejek aborcji jako późnego środka antykoncepcyjnego przy jednoczesnym wsparciu masowej migracji islamskich rodzin zachęconych rozbudowanym systemem zasiłków dla wielodzietnych rodzin ? 

Poprawność polityczna widziana z perspektywy Brukseli wygląda na dobrze zaplanowany akt niszczenia wartości narodowych i depopulacji autochtonów. Europa została duchowo rozbrojona.

Istotą lewicowej UE jest laicyzm, antyklerykalizm na wzór francuski. Walka z chrześcijaństwem miała na celu osłabienie instytucjonalnej roli kościoła. Dziś, w zestawieniu z poprawnością nakazującą nadtolerancję wobec wyznawców islamu to nie tylko podcinanie własnych korzeni, to akt samobójczy. Regulacje UE pozbawiają Europejczyków tożsamości petryfikując obce wartości. Praca u podstaw, samokształcenie, kultywowanie tradycji rodzinnych i narodowych zanikają w starciu z promocją praw mniejszości religijnych i seksualnych. Brak wartości właśnie stał się wartością. Islam ze swoim rygorem nakazów i zakazów, podlewany socjalnymi benefitami i chroniony tarczą europejskiej poprawności polityczej znalazł w Europie Zachodniej bardzo podatny grunt. Pierwsze pokolenie młodych sunnickich radykałów odpowiedzialnych za zamachy w Paryżu i Brukseli to w istocie owoce brukselskiej "lewo"-lucji.

Akcja zawsze powoduje reakcję. Społeczeństwa krajów UE zaniepokojone wzrostem zagrożenia terrorystycznego skręcają na prawo. W krajach zachodu doświadczonych przez demony narodowego socjalizmu (lub jak w przypadku Francji wstydliwą kolaboracją z nazistami) medialne piętnowanie prawicy jest łatwiejsze niż w Polsce. Na zachodzie który nie doświadczył dobrodziejstw zbrodniczego komunistycznego totalitaryzmu lewica kojarzy się niewinnie - z socjalnymi zdobyczami XIX w. To dlatego stajemy się celem furiackiego ataku. Coś co od zawsze było naszym przekleństwem (doświadczenie historyczne będące efektem położenia geograficznego) dziś procentuje. Jak na razie trzymy się z dala od niekontrolowanego strumienia uchodźców. Brak mniejszości narodowych jako skutek wojny, naturalne historyczne nawiązywanie do martyrologii i etosu odwiecznej polskiej walki o wolność spaja nas jako Naród. Jesteśmy kulturowym, etnicznym, wyznaniowym monolitem wykutym w walce o biologiczne przetrwanie - to dziś nasza największa wartość. Nie chorujemy na syndrom moralnego wypalenia jak przeżarte konsumpcjonizmem społeczeństwa zachodniej Europy. Jeszcze nie.

Unia może nie przeżyć przyśpieszonego kursu antyterroryzmu połączonego z nauką tolerancji. Jeśli wytrzymamy tę próbę możemy z niej wyjść wzmocnieni słabością UE. O ile Brexit nie strąci wszystkich pionków z szachownicy.

fagot21
O mnie fagot21

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka